Pokucykujmy sobie

Pokucykujmy sobie

wtorek, 27 grudnia 2016

Powrót!

Hej!

Ostatnio przeglądałam mojego blogger'a i wtedy ujrzałam ten blog. Pomyślałam ,,HMM.. Zobaczmy'' I wtedy naszło mnie olśnienie! Postanowiłam więc, że ożywię to co tutaj zostało. Niedługo postaram się wrzucić post.

~Kinia

poniedziałek, 12 września 2016

Dzielna Do i Napar Nieśmiertelności - Rozdział 1

 Nie umiem za bardzo rymować xD

Dla Rainbow Paw. 
To dzięki niej powstała ta książka.

Rozdział 1

Chata w środku lasu

Dzielna Do siedziała wraz z klaczą zebry - Zecorą - w dość wyjątkowej chacie w lesie Everfree. Pomieszczenie było niewielkie, a zarazem słabo oświetlone jedynie, przez zielone światło, którego źródłem był kociołek na środku chaty. Dzielna Do wpatrywała się i dziwiła jak niezwykła i odległa jest kraina, z której przybyła jest przyjaciółka zebra. Do oparta o własnoręcznie robiony stół sącząc napar z drewnianego kubka w kształcie żołędzia. W końcu zadała pytanie, przez które do niej przyszła.
 - Zecoro... Czy wiesz może gdzie rośnie... Kwiat Śmierci? - spytała niepewnie.
Zecora spojrzała na Dzielną Do. W jej oczach było widać niepokój.
 - A na cóż ci przyjaciółko ma droga, ten kwiat pełen śmierci wypełniony?
 - Caballeron chce go wykorzystać do naparu nieśmiertelności.. Jeśli go wypije.... Nic go nie powstrzyma.
Zecora zamyśliła się.
 - Kwiat ten i może jest wyjątkowy, jednak ważniejszy jest Kielich Culiwy. To z niego napar nieśmiertelności wypić należy, by efekt tego cię nie upierzył.
Dzielna Do się uśmiechnęła.
 - Czyli jeśli Caballeron wypije napar nieśmiertelności z czegoś innego niż Kielichu Culiwy to.. Zmieni się w kurczaka? 
Zecora pokiwała głową, po czym wraz z Do wybuchła śmiechem. Zebra bardzo zżyła się z klaczą pegaza i nawzajem. Zwykle Do nie lubiła towarzystwa innych stworzeń, a zwłaszcza kucyków. Jednak Zecora była inna. Tajemnicza i zawsze mówiła rymami. W jaki sposób Dzielna Do poznała Zecore? Pewnego dnia szukała patykowilka, ponieważ potrzebowała jego ''krwi'' i natrafiła na jej chatę. Sama zebra powiedziała, że posiada krew patykowilka, jednak nie odda jej za darmo. Do zgodziła się. Od tamtej pory Zecora była informatorką, osobą, która załatwia - za niewielką  przysługą - różne rzeczy dla Do. No i oczywiście przyjaciółką. Klacze doskonale się rozumiały. Jednak do jej przyjaciół można jeszcze zaliczyć Rainbow Dash. Od kiedy ta klacz pegaza pomogła dla Do - dwukrotnie - okazałą się być nawet fajna. Wtedy ich śmiech przerwało pukanie do drzwi...